HOF countdown day minus 6 – rozterki line-up
Patrzę na rozpiskę Heinekena, słucham sobie trochę w sieci, podsłuchuję w Trójce zapowiedzi i sytuacja na środę wygląda niewesoło. Właściwie od 20.00 mogę zasuwać po lotnisku niczym samolocik. Czyli kilometry przede mną. Tu słowo wtrętu. To pierwszy od 2006 roku … Continued