WZZZzzzzzz, czyli o wkręcaniu…
„Ty to strasznie się wkręciłeś w tą Mazdę.” – bardziej stwierdziła, niż zapytała dawno nie widziana koleżanka, spotkana przypadkiem na Targu Śniadaniowym* gdzieś bodaj w okolicach czerwca. Z koleżanką nie widzieliśmy się hektar czasu, ale jesteśmy znajomymi na FB i … Continued