#tymczasemwCh
Gdy ktoś mnie pyta, czy jest coś pozytywnego w tym wyjeździe, bo najwyraźniej we wpisach wybrzmiewam sceptycznie, to zdecydowanie i bezapelacyjnie odpowiadam – długość dnia zimą.
Ale jaka to jest różnica, gdy wyglądasz za okno, jest 17 i wciąż jest w miarę jasno, to nie da się opisać. Poprzednią zimę ciężko zniosłem, ta nie jest lekka także, ale z innych powodów, jednakże ta mała różnica pozornie jest ogromną różnicą w praktyce.
Pod tym względem nie miałbym nic przeciw przeniesieniu PL do strefy fińskiej strefy czasowej…
Zdjęcie zrobione wczoraj o 17.19
Dodaj komentarz