Dlaczego simracing jest lepsze niż ściganie się po torze?
Jest jedna, najprostsza odpowiedź.
Życie.
Jadąc w simrace symulatorze, czy jak to tam nazwać, jedyne co ryzykujesz to Twoje życie.
Wirtualne.
Oczywiste, że te życie wirtualne ma sporą wartość, zwłaszcza na pewnym poziomie zaawansowania w technice gry, ale…
Nic jednak nie zastąpi poczucia zagrzanych opon, zjaranych klocków, przewalonego biegu, albo po prostu przestrzelonego zakrętu zakończonego na zielonym….
Tak.
Można się dużo nauczyć.
Ale wciąż będzie to nauka wirtualna…
Dodaj komentarz